| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Górnik ma patent na Wisłę. Zespół z Zabrza prowadzony przez Adama Nawałkę, byłego piłkarza i trenera Białej Gwiazdy, wygrał piąte spotkanie z rzędu z krakowskim klubem. W meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zwyciężył na wyjeździe 3:1 (1:0).
– To będzie mecz walki. Trzeba będzie walczyć, żeby wytargać te trzy punkty i dać z siebie maksimum, żeby wygrać – mówił przed meczem Tomasz Kulawik. Założenia szkoleniowca szybko popsuł błąd Sergeia Pareiki już w 7. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarz Wisły źle wybił piłkę, z czego skorzystał Adam Danch.
W pierwszej połowie Wisła stworzyła kilka okazji na wyrównanie. Strzały Łukasza Garguły, Daniela Sikorskiego i Rafała Boguskiego zatrzymywali jednak obrońcy albo bramkarz Łukasz Skorupski.
W drugiej połowie nie brakowało emocji – kibice w niecały kwadrans zobaczyli trzy gole. Na trafienie Krzysztofa Mączyńskiego, wychowanka Białej Gwiazdy, Wisła odpowiedziała bramką Osmana Chaveza. Chwilę później jednak goście znów prowadzili dwoma golami – po zagraniu Mariusza Magiery do pustej bramki piłkę skierował Arkadiusz Milik.
To był siódmy gol 18-latka w Ekstraklasie, a miał szansę na kolejnego. W 70. minucie wystarczyło, żeby dobrze ułożył nogę do zagrania Prejuce'a Nakoulmy. Młody napastnik zmarnował jednak stuprocentową okazję – strzelił obok bramki Wisły.
W 81. minucie Milik został wyrzucony z boiska po brutalnym faulu na Michale Szewczyku. Sędzia nie miał wątpliwości, że napastnik Górnika zasłużył na czerwoną kartkę.
W doliczonym czasie gry do siatki Górnika trafił Daniel Sikorski. Napastnik nie zdobył jednak pierwszego gola od 10 maja 2011 roku. Bramka nie została uznana, ponieważ był na spalonym.
Górnik powoli staje się koszmarem Wisły. Zabrzański zespół od czasu powrotu do Ekstraklasy w 2010 roku wygrał wszystkie spotkania z Białą Gwiazdą. W sobotę zaliczył piąte zwycięstwo z rzędu.
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 1:3 (0:1)
Bramki: Chavez 60 – Danch 7, Mączyński 50, Milik 63
Wisła: Pareiko – Jaliens (72-Szewczyk), Chavez, Bunoza, Burliga – Melikson, Sobolewski (65-Chrapek), Wilk, Garguła – Boguski (58-Quioto), Sikorski
Górnik: Skorupski, Gancarczyk, Szeweluchin, Danch, Olkowski, Przybylski, Oziębała (53-Łukasiewicz), Magiera, Mączyński, Nakoulma (90+2-Nowak) - Iwan (46-Milik)
Żółte kartki: Jaliens, Burliga – Iwan, Przybylski, Nakoulma
Czerwona kartka: Milik (81-za faul)
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Czytaj także: Młodzież znowu błysnęła. Widzew – Korona 1:0